Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Cześć wszystkim!
Niedawno uratowałem ze złomowiska ogara 200. Kilka części już wymienionych itp. ale ostatnio nęka mnie jeden głupi problem -,-
Gdy jadę spada mi co chwilę łańcuch i nie mam pojęcia co może być przyczyną. Cały wachacz dokręciłem, koło ustawiałem na milion sposobów. zębatka raczej jest prosta. Ostatnio (ale już jak spadał) łańcuch się rozsypał i ogniwo z zapinką kupiłem i złożyłem.

Wiecie co może być przyczyną?

Skróc łancuch o jedno ogniwo.

Jeśli chodzi o napięcie łańcucha to jest ok, bo przy ponownym spinaniu tego łańcucha usunąłem to uszkodzone

Może masz rozciągnięty łańcuch i nie trzyma się na zębatce dobrze.

Może któraś z zębatek przypomina shurikena?

Dobry będzie łańcuch z T1? czy za krótki? to bym jutro założył żeby sprawdzić

Przypuszczam że łańcuch masz zjechany mi w moim ogarze 200 też spadał ale tylko jak np jechałem z górki i łańcuch robił się luźny i spadał ale jak jechałem pod górkę i był napięty było git.

A masz tylne koło proste?
Zębatki są całe?
Nie masz luzu na wahaczu?

Może zębatka jest krzywo przykręcona lub koło sprawdź

A może łożyska w kole się posypały .

Pierwsze co to zobaczy jak wygląda zębatka zdawcza...
Najlepiej zrób zdjęcie